czwartek, 22 września 2016

Jak ożywiłam zwyczajny T-shirt, czyli raglan Jakubozaura

W maju nauczycielki mojego syna poprosiły o przyniesienie czarnego t-shirta, który potrzebny był do stworzenia stroju na przedstawienie. Odwiedziłam pobliskie sklepy w poszukiwaniu czarnej gładkiej koszulki i stwierdziłam, że łatwiej będzie mi ją uszyć niż znaleźć.

 

Z kupki ciuchów wyłączonej już z użytkowania wybrałam swoją starą czarną bluzkę i postanowiłam ją przerobić na koszulkę dla syna.


Przy okazji spróbowałam swoich sił w szyciu raglanowego rękawa.

T-shirt zdał egzamin na przedstawieniu, ale do noszenia na co dzień wydał mi się taki zwykły oraz ponury. Ruszyłam szarymi komórkami, złapałam co było potrzebne (farby, pędzle, gąbki, tektura itd.) i zaczęłam zabawę.

Najpierw narysowałam i wycięłam z tektury szablon dinozaura po czym przypięłam go aby się nie przesuwał podczas malowania. Za pomocą gąbki nakładałam na materiał farbę akrylową. Dla lepszego efektu pomalowałam dwukrotnie.


Po wyschnięciu namalowałam oczy, nos i pyszczek oraz podpisałam powstały gatunek zwierza ;) Trochę się nagłówkowałam jak zrobić napis. Ostatecznie zrobiłam stempelki z plastikowych nakrętek od butelek oraz piankowych literek, które jakiś czas temu kupiłam do zdobienia m. in. kartek okolicznościowych.



I tak właśnie powstała wyjątkowa koszulka dla mojego Jakubozaura :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz