Miałam w planach uszycie sobie spodni, ba, kilku par nawet. Materiały pokupowałam, wykroje pościągałam i tylko na tyle starczyło czasu... W maju zostałam jednak zmuszona do tego by swoje plany zrealizować. Zaczęłam bowiem "wyrastać" ze swoich dotychczasowych spodni ;) Jakby tego było mało to niedługo później bluzki się poskracały i zaczęło spod nich wystawać więcej niż bym chciała :D Od tego czasu sukcesywnie wymieniam lub przerabiam swoją garderobę na taką, która pomieści rosnący brzuszek.
poniedziałek, 30 lipca 2018
poniedziałek, 2 lipca 2018
Brzydka bluzka vs uroczy komplecik
Kilka tygodni temu postanowiłam uszyć sobie bluzkę na lato. Upatrzyłam sobie krój, materiał wygrzebałam z pudła i uszyłam. Niestety okazało się, że materiał nie układa się tak jak powinien, wzór nadawał bluzce "piżamowości" i ogólnie wyszła jakby za duża :( Poleżała na półce i w końcu za nią złapałam. Ale nie po to by ją ubrać, tylko przerobić na coś co będzie cieszyło oko i będzie noszone.
Tak oto powstał kolejny komplecik na lato dla Ani - tunika i bloomersy ;)
Prawda, że dużo lepiej wygląda po metamorfozie? :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)