czwartek, 23 czerwca 2016

Przytulaśne słoniki

Ledwo zaczęłam, a już nie mam kiedy prowadzić bloga :( Wraz z długimi, ciepłymi dniami zabrakło czasu na szycie gdyż staram się spędzać go więcej na dworze z dziećmi. Ostatnio jednak nadarzyła się okazja aby uszyć coś na szybko. Mam wolną chwilkę, więc dzielę się tym z Wami.

Nie lubię szyć z tkaniny Minky, a szyć z niej dwustronnie to dla mnie koszmar. Rozjeżdża się to, marszczy, rozciąga itd. Ale cóż począć gdy rzeczy z niego uszyte są takie śliczne i przytulaśne? Zagryźć zęby i szyć :D W ten sposób powstały dwie trąbalskie przytulanki. 






Pierwszy słoń miał trafić do 7-miesięcznej Wiktorii dlatego jedno jego uszko wypełnione jest koralikami, a w drugie wszyłam szeleszczącą folię dla większych wrażeń. Ogon zrobiłam ze skrawka bawełny, na którym powiązałam supełki. Głowa i tułów wypełnione zostały kulką silikonową.




Drugiego, mniejszego, słonika otrzymała maleńka Ania z okazji narodzin :D Zmodyfikowałam trochę wykrój i zmieniłam kształt uszu, które w pierwszej wersji były dość sztywne i trudno się układały. Tym razem uszy pozostawiłam bez wypełnienia, są mięciutkie i klapiące. 

Wykrój i tutorial dostępny tutaj.

1 komentarz: