"Mamo, chcę iść do sklepu, chcę coś kupić!"
"A masz pieniążki?"
"Nie, ale Ty masz!!!"
Znacie to? U nas takie dialogi zdarzają się coraz częściej. Kubuś za kilka dni skończy 4 lata i postanowiliśmy z mężem, że oprócz sporadycznie dawanych drobniaków do skarbonki, od tego momentu będzie dostawał także kieszonkowe. Chciałabym żeby pomału uczył się gospodarować swoimi pieniędzmi i sam decydował czy kupić sobie sok, żelki, a może poczekać i uzbierać na gazetę z wątpliwej jakości zabawką w "gratisie."